Najpopularniejsze posty

2007/12/25

Mierz siły na zamiary a nie zamiary na siły

-Co to znaczy?
Ktoś kiedyś określił to w ten sposób:
-"To znaczy,żebyś najpierw wybrał sobie w życiu cel,żebyś zdecydował czego pragniesz i co chcesz osiągnąć. Następnie poszukaj metody dzięki której osiągniesz to co zaplanowałeś i zastosuj ją w swoim życiu w 100 procentach."
-Po czym poznać,czy metoda jest właściwa?
-"Poznasz to po efektach,które ona przynosi tym którzy z niej korzystają.
Jeżeli Twoim celem jest posiadanie nowego BMW 730 kupionego za gotówkę i stylu życia jaki towarzyszy właścicielowi tego samochodu,to trudno będzie ci dowiedzieć się jak to osiągnąć od kogoś kto mieszka w bloku i porusza się fiatem kupionym na raty... Jeśli twoje marzenie jest wykraczające poza to co można osiągnąć pracując dla kogoś, na etacie, to musisz znaleźć metodę na zarabianie inną niż ta przyjęta przez ogół jako normalna (mówimy oczywiście o legalnych metodach).Gdy juz znajdziesz kogoś kto ma to co ty chcesz mieć i żyje tak jak ty chcesz żyć (lub jest na drodze do tego stanu) to zacznij robić to co on zrobił żeby osiągnąć ten stan.”




Jest w tym dużo racji. Można to uprościć do jednego zdania:
Znajdź wzorzec i go zastosuj.
To nie jest jednak takie proste bo żyjemy w świecie, gdzie jest olbrzymia grupa (ok 95% ludzi) żyjących na poziomie przeciętności i poniżej a tylko 5 % ludzi żyje na poziomie bogactwa. Statystyki mówią coś takiego: 5% ludzi jest w posiadaniu ponad 80% dóbr materialnych tego świata a olbrzymia grupa 95% dysponuje zaledwie ok. 20% dóbr materialnych...


..Jeśli urodziłeś się w grupie 5% to masz dużo szczęścia,bo od dziecka nauczono cię myśleć w kategoriach sukcesu i twoim naturalnym stanem jest bogactwo. Istnieje jednak większa szansa na to,że urodziłeś się i wychowałeś otoczony ludźmi z grupy 95% i dlatego dziś masz to co masz bo myślisz tak jak myśli większość. Jeśli twoje marzenia wykraczają ponad poziom przeciętności,to nikt z tej grupy nie będzie mógł ci pomóc w ich realizacji. Gdyby oni wiedzieli jak osiągnąć sukces finansowy ,(czy jakikolwiek inny sukces) ,to sami by go osiągnęli...Musisz więc poszukać sobie przykładu człowieka który jest w grupie 5% (lub tam zmierza) i nauczyć się MYŚLEĆ tak jak on.
Myśli wykreują UCZUCIA (musisz uwierzyć,że możesz zrealizować swoje marzenia), a uczucia zaczną wpływać na twoje DZIAŁANIA które wielokrotnie powtórzone stworzą NAWYKI i to one zadecydują o twoim jutrzejszym życiu...
...Pierwszy krok to nauczyć się myśleć jak człowiek sukcesu. Najlepiej gdyby można było zamieszkać z jakimś milionerem i przez chociaż kilka godzin dziennie z nim przebywać...wtedy bardzo szybko przejąłbyś jego sposób myślenia (z kim przestajesz takim się stajesz).Jeśli jednak nie masz takiej możliwości (a niewielu ludzi ją ma) pozostaje ci czytanie książek napisanych przez ludzi, którzy coś w życiu osiągnęli ,słuchanie nagrań z rozmaitych seminariów szkoleniowych i motywacyjnych gdzie mówcami są ludzie odnoszący olbrzymie sukcesy w swoich dziedzinach, uczestniczenie w takich seminariach i chyba najważniejszy element: znalezienie sobie mentora który jest w życiu tam gdzie ty chcesz być...
...”Gdy uczeń jest gotowy nauczyciel się pojawi”...

1 komentarz:

Ivor™ pisze...

Całkowicie się nie zgodzę z pierwszym akapitem, a dokładniej to z tym zdaniem.

"Gdy już znajdziesz kogoś kto ma to co ty chcesz mieć i żyje tak jak ty chcesz żyć, to zacznij robić to co on zrobił żeby osiągnąć ten stan."

Owszem, pomysł nie jest najgorszy, ale zależy jak to wykonamy... Krótko mówiąc, osobiście nie polecam tego typu rozwiązań. Załóżmy, że z początku pójdzie po naszej myśli i będziemy zadowoleni... ale co dalej...? Ujmę to powiedzeniem - "Jest to zbyt piękne, by mogło trwać wiecznie". (Pokrzyżuję się wtedy kiedy najmniej się tego będziemy spodziewać - wiem z własnego doświadczenia).
Ale jak postąpicie, to tylko wasza decyzja ;)

Pozdrawiam.
Ivor™